Nagroda za zwalczanie "Solidarności"
Goebbels stanu wojennego" - tak Jerzego Urbana nazwał kiedyś Ryszard Bender. Rola Urbana - od sierpnia 1981 roku rzecznika prasowego rządu - nie sprowadzała się jednak jedynie do propagandowej tuby peerelowskich władz. Ten były błyskotliwy publicysta i felietonista był autorem wielu projektów strategii dla władz i to nie tylko w dziedzinie propagandy. Bez przesady można stwierdzić, że był wręcz współkreatorem polityki władz PRL w latach 1981 - 1989.
Poniżej publikujemy dwie perełki z tzw. archiwum Urbana, czyli z akt Biura Prasowego Rządu Urzędu Rady Ministrów. Doskonale ilustrują one stosunek rzecznika prasowego do dziennikarzy. Tych dyspozycyjnych wobec władz trzeba było dopieszczać (przykładowo w listopadzie 1981 roku dziennikarzowi "Trybuny Ludu" Janowi Brodzkiemu - jak Urban pisał - "człowiekowi wielkich zasług", pomagał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta