Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wirtualny świat Jana Rokity

24 września 2007 | Publicystyka, Opinie | Jacek Kloczkowski
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Jacek Kloczkowski Wirtualny świat Jana Rokity Czy Jan Rokita może przejąć władzę w Platformie? Nie sądzę, aby Donald Tusk i Grzegorz Schetyna mieli z tego powodu niespokojne sny. Krakowski polityk jest bowiem generałem bez żołnierzy - pisze krakowski politolog

Gdyby o politycznych losach polityków decydowały wyłącznie media, przed Janem Rokitą byłaby świetlana przyszłość. Wielu dziennikarzy uważa go za polityka najlepiej przygotowanego do rządzenia i posiadającego dużą moc sprawczą na scenie politycznej.

Same predyspozycje i dobra opinia w mediach to jednak zdecydowanie za mało, aby grać pierwszoplanową rolę w polskiej polityce. Jeśli przyjrzeć się realnemu znaczeniu Rokity, okaże się, że jest dużo mniejsze, niż na ogół się sądzi. I to niezależnie od tego, czy analizuje się politykę lokalną, czy ogólnopolską.

Krakowskie porachunki

Jeśli Platforma wygra wybory parlamentarne w Krakowie, tamtejsi antagoniści Jana Rokity oznajmią triumfalnie, że oto mają rozstrzygający dowód, iż nie jest on partii potrzebny. Jeśli PO przegra, Rokita będzie uznany za głównego winowajcę. Młodzi politycy krakowskiej PO, którym zdecydowanie bliżej do LiD niż do PiS, zmarginalizują wtedy prawdopodobnie także Jarosława Gowina i konserwatywna frakcja krakowskiej Platformy ostatecznie zakończy żywot znaczącego

gracza lokalnej polityki. Przy czym byłoby to jedynie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 4320

Spis treści
Zamów abonament