Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Droga do Jarocina zaczynała się w piwnicy

18 lipca 2008 | Życie Warszawy | Piotr Szymaniak Maciej Miłosz
Muniek Staszczyk karierę zaczynał w domu swojego klawiszowca w Częstochowie. Na zdjęciu na koncercie w Jarocinie w 1988 r.
autor zdjęcia: Krzysztof Wójcik
źródło: Forum
Muniek Staszczyk karierę zaczynał w domu swojego klawiszowca w Częstochowie. Na zdjęciu na koncercie w Jarocinie w 1988 r.
Tomek  Lipiński (po prawej z kostką w ustach) i Tilt. Znów ćwiczą w baraku, ale już bez wilgoci na ścianach
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Życie Warszawy
Tomek Lipiński (po prawej z kostką w ustach) i Tilt. Znów ćwiczą w baraku, ale już bez wilgoci na ścianach
Jedne z pierwszych prób Kazika i Kultu odbywały się w domu kultury w Aninie. Na zdjęciu na koncercie  w Jarocinie  w 1992 r.
autor zdjęcia: Andrzej Iwańczuk
źródło: reporter
Jedne z pierwszych prób Kazika i Kultu odbywały się w domu kultury w Aninie. Na zdjęciu na koncercie w Jarocinie w 1992 r.
Kryzys w oryginalnym składzie spotyka się w „kanciapie” w zajezdni autobusowej
autor zdjęcia: Kuba Kamiński
źródło: Życie Warszawy
Kryzys w oryginalnym składzie spotyka się w „kanciapie” w zajezdni autobusowej

Dla młodych zespołów w PRL sala prób to był skarb. Jeśli udało się ją zdobyć, było gdzie ćwiczyć przed festiwalem w Jarocinie. Teraz zespoły nie są już młode, ale sentyment do „kanciap” pozostał

Początek lat 80. Do Polski docierają z Zachodu pierwsze echa punk rocka i Nowej Fali. Zafascynowani takimi kapelami jak Sex Pistols, The Clash czy Joy Division młodzi ludzie wpinają agrafki w skórzane kurtki i zakładają własne zespoły. Brakuje instrumentów, umiejętności, no i oczywiście sal prób. Nadrabiają to determinacją i bezczelnością.

– To była sytuacja tak odrębna od dzisiejszej, tak inna, że nie da się tego wytłumaczyć – wspomina Robert Brylewski, żywa legenda warszawskiej sceny alternatywnej.

Popularne „kanciapy” (do dziś tak nazywa się sale prób) były miejscami, gdzie nie tylko się grało, ćwiczyło czy komponowało. Tam się spotykało, piło i planowało „trasy koncertowe”. Tu pękło serce niejednej nastoletniej fanki.

Szwedki, sztany, glany

– Dziś już mało kto pamięta, czym były domy kultury i jaką rolę wtedy pełniły – opowiada Brylewski. – Trzeba było wiedzieć, jak tam można się wkręcić, jakie wzmacniacze załatwić. Nikt już nie pamięta, co to są enerdowskie kable typu dim i jak to się zamienia na jacki – bo i kogo to dziś obchodzi. Poza tym były szwedki, sztany, glany (kurtki z charakterystycznymi kołnierzami, spodnie, ciężkie skórzane buty – przyp. red.). Zupełnie inny świat. Nie ma porównania do dzisiejszego życia, do dzisiejszej muzyki. Cały kontekst był inny.

Drogi ówczesnych kapel wyglądały bardzo podobnie. Większość...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8068

Spis treści

Ranking samorządów 2008

Autostradą do dobrobytu
Bez pism z pieczęciami
Daleka droga do e-urzędu
Dane do wiadomości publicznej
Dobre miejsce do mieszkania
Dobry kontakt w sieci
Inwestycja odkorkowała centrum
Jak ocenialiśmy samorządy
Jak powstał nasz ranking
Jest już porządek, nie brakuje pieniędzy, trzeba działać
Kapituła rankingu
Karty zamiast gotówki
Każdy poradzi sobie z wnioskiem
Kontrowersje wokół metropolii
Kto nie inwestuje, ten się cofa
Lato to czas kampanii reklamowych
Liczą się nie tylko projekty, ale też doświadczenie
Miasto biznesu i edukacji
Mieszkańcy są bardzo aktywni
Miliony na rozwój
Mistrzowie w wydawaniu unijnych pieniędzy
Możemy rozpędzić lokomotywę i doczepić do niej wagoniki
NIK stawia zarzuty
Nagroda dla najsprawniejszych
Najwięcej zainwestowały firmy polskie, niemieckie i amerykańskie
Nasze pięć minut w Unii trzeba wykorzystać z głową
Nauka i nowe technologie
Nikt nie gromadzi pełnych informacji
Od informatyzacji nie ma odwrotu
Pierwszeństwo mają drogi dojazdowe
Pomoc przy finansowaniu projektów unijnych
Postawili na gospodarkę
Poznań ponownie na najwyższym podium
Przełamywanie barier w dostępie do dóbr kultury
Przyjazny Rybnik
Spodziewany jest spory zastrzyk finansowy
Surfuj za darmo na Śląsku
Trzeba dużo wydać, by zarobić i zyskać na promocji
Udana przemiana
Unia pomaga budować mosty
W skrócie
Wimax dla 44 gmin
Wspólne przedsięwzięcia
Wysokie wpływy do lokalnych kas
Za zły stan polskiej przestrzeni odpowiadają władze publiczne
Zapotrzebowanie na kredyty mocno wzrośnie

Po godzinach

Bałkany w muzyce i teatr z odgromnikiem
Bergman i Zelenka ze zniżką
Brunch w Warszawie
Cały świat zagra nad Bałtykiem
Combichrist: elektroniczny hałas i rytm
Didżejskie kino
Dwa bieguny klubowego wokalu
Elektroniczne lato
Film z matematyką w roli głównej
Filmowa podróż za uśmiech
Filmowe wakacje na Pradze
Historia Warszawy na ekranie
Imprezy
Intrygujące animowane światy nie dla dzieci
Jak żyć? *****
Kalendarium
Kreatywne pamiętniki
Legenda metalu ekskluzywnie
Letnia szkoła przetrwania
Międzynarodowe oblicza muzyki synkopowanej
Monolog wokalny
Młode postrockowe brzmienie
Na Olimpie
Na ekranie Iluzjonu
Na seans z maluchem
Nie ma miękkiej gry
Niedziela ma smak sushi
Niedziela z kapelą klezmerską
Niestraszne nam burze i czarne chmury
Nowa powieść
O potrzebie tworzenia widzeń
Piotruś i wilk na praskim podwórku
Poranne podstępy rosiczki
Pozytywny underground
Prawie z zagranicy
Rockowy ArtPark z Indios Bravos
Scena dla Spidermana
Sportowo i kulturalnie
Strawiński inaczej
Stymulujący funk z pazurem
Szukając nowych opcji
Szwedzi u wrót miasta
Tam-tamy na „Herbatniku”
Teatralny puls miasta
Ujmująca lekka chrypka
Ukochana w seraju
Ulica musi żyć
Wakacje z duchami
Wakacje z przybłędą
Wall.E *****
Weekend cygańskich pieśni
Wieczory migdałowe
Z drugiej strony *****
Z miłości do tańca
Zagrają
Zona. Teren prywatny *****
Łazienki stały się plenerową salą koncertową
Życie z kamienia poczęte
„Nie” dla prymitywnych komedii romantycznych!
Zamów abonament