![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Na ratunek Powązkom
Wszystkie nagrobki na Starych Powązkach zostaną szczegółowo udokumentowane i opisane. W ten sposób stołeczny konserwator Ewa Nekanda-Trepka chce chronić największą warszawską metropolię przed zniszczeniem i kradzieżami. Szczegóły projektu zdradzi dziś na konferencji.
Wiadomo już, że dokumentacją zabytków nekropolii zajmą się osoby niepełnosprawne. Przy pomocy urzędu pracy udało się wybrać 11 osób. Czeka je trudne zadanie. Będą musiały szczegółowo opisać i sfotografować kilkanaście tysięcy nagrobków.
Trafią one następnie do internetowej bazy danych, gdzie za pomocą wyszukiwarek będzie je można odnaleźć.
Zniszczone pomniki będzie też można łatwiej odnowić, a w przypadku, gdy zabytek zostanie skradziony, odnaleźć.
Za kilka dni konserwator podpisze umowę o realizacji projektu z archidiecezją warszawską, która zarządza cmentarzem. Dokumentacja nagrobków może potrwać kilka lat. Podobną bazę danych opracowuje Komitet Opieki nad Starymi Powązkami. Chce ją uruchomić w przyszłym roku.
