Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Za moim odwołaniem miał stać Chlebowski

19 stycznia 2010 | Kraj | Piotr Nisztor

Jacek Kalida, w latach 2006 – 2008 prezes Totalizatora Sportowego, mówi o pracach nad ustawą hazardową i kulisach odejścia ze spółki

Rz: Zna pan Mirosława Drzewieckiego, byłego ministra sportu, i Zbigniewa Chlebowskiego, byłego szefa Klubu PO?

Jacek Kalida: Z Mirosławem Drzewieckim spotkałem się, gdy zasiadał w prezydium Sejmowej Komisji ds. Kultury Fizycznej i Sportu. Wówczas jako prezes Totalizatora składałem przed nią roczne sprawozdanie z działalności spółki. Potem kierowany przez niego resort sportu przyznał mi odznaczenie za zasługi dla sportu. Ale nie wręczył mi go osobiście Drzewiecki, tylko jeden z jego urzędników. Ze Zbigniewem Chlebowskim nigdy się nie spotkałem. Jednak z wielu źródeł słyszałem, że to on stał za moim odwołaniem z funkcji prezesa Totalizatora.

Komisja śledcza powinna zbadać okoliczności mojego odejścia z Totalizatora

Ma pan mu to za złe?

Właściciel ma prawo odwołać mnie w każdej chwili i nie ma sensu z tym dyskutować. To jego święte prawo. W moim...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8526

Spis treści
Zamów abonament