Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kalendarium czeczeńskie

27 maja 1996 | Świat | SP

Kalendarium czeczeńskie

Kiedy przed 17 miesiącami oddziały wojsk rosyjskich wkraczały do Czeczenii, nikt nie przypuszczał, że konflikt okaże się aż tak długi i krwawy

Na jednej z podmoskiewskich dacz rządowych (jej nazwa trzymana jest w ścisłej tajemnicy) ma dziś dojść do bezpośredniego spotkania "śmiertelnych wrogów": prezydenta Rosji Borysa Jelcyna i następcy Dżochara Dudajewa, przywódcy zbuntowanej Czeczenii -- Zelimchana Jandarbijewa. Szczegóły organizacyjne nie są znane. Wiadomo jedynie, iż pośrednikiem był szef misji OBWE w Groznym Tim Guldimann oraz że niezależnie od "listu żelaznego", wystawionego przez gospodarza Kremla dla Jandarbijewa i jego czeczeńskich współtowarzyszy (zgodnie z prawem rosyjskim są oni ścigani listami gończymi jak kryminaliści) , będzie on towarzyszył Czeczenom w podróży do Moskwy jako gwarant ich bezpieczeństwa. Poza tym wiadomo, że już w pierwszych minutach spotkania Jelcyn i Jandarbijew ogłoszą rozejm, a później podpiszą porozumienie o przerwaniu działań zbrojnych. Czy będzie to równoznaczne z zakończeniem "brudnej wojny" czeczeńskiej?

Kiedy przed 17 miesiącami oddziały wojsk rosyjskich wkraczały do Czeczenii, nikt nie przypuszczał, że konflikt okaże się aż tak długi i krwawy. Obie jego strony podają dziś różne dane dotyczące liczby zabitych. Rosjanie twierdzą, że...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 763

Spis treści
Zamów abonament