Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przed wielkim skokiem

24 czerwca 2010 | Logistyka Transport Spedycja
fot: roman kotowicz
źródło: Forum
fot: roman kotowicz
źródło: Rzeczpospolita
źródło: Rzeczpospolita
autor zdjęcia: Zdzisław Podbielski
źródło: Fotorzepa
autor zdjęcia: Zdzisław Podbielski
źródło: Fotorzepa

Chociaż transport samochodowy w latach 60. XX wieku rozwijał się szybko, to pasażerowie narzekali na brak połączeń i tłok, a przedsiębiorstwa na opóźnienia w dostawach i ekspedycji towarów

W lutym 1971 roku na VIII Plenum KC PZPR nawet nowy namiestnik PRL Edward Gierek musiał przyznać, że transport nie nadąża za potrzebami odbiorców.

Powiedział: „Chcemy przyspieszyć rozwój szeroko rozumianej motoryzacji w Polsce. Jest to pilne i konieczne w celu zdecydowanej

poprawy transportu towarów i poprawy komunikacji osobowej”.

Zapowiedział inwestycje w drogi. Długość dróg publicznych z

nawierzchnią twardą wynosiła w 1970 roku 130 432 km, co dawało wskaźnik 41,8 km na 100 km kw. powierzchni kraju. W okresie 1965 – 1970 zarządcy dróg wzmocnili gruntowe drogi gminne, których stan niejednokrotnie był tak zły, że nie nadawały się do ruchu samochodowego. Jeszcze w 1970 roku władze szacowały, że 15 proc. gromad nie miało dróg przejezdnych w ciągu całego roku. Także jakość dróg z nawierzchnią twardą była niezadowalająca. Blisko 70 proc. miało lekkie nawierzchnie, dopuszczające nacisk na oś nieprzekraczający 6 t. Jedynie 13 proc. miało na tyle mocną budowę, że przenosiło ruch o nacisku 10 t na oś. Niestety, te drogi nie tworzyły jednolitej sieci. Nawierzchnie większości dróg były wąskie, słabe i rozjeżdżone przez ciężarówki, których liczba w latach 1965 – 1970 wzrosła o ponad 40 proc. Resort komunikacji szacował, że budżet na remonty dróg był o ok. 20 proc. za mały w stosunku do potrzeb. Drogowcy podczas remontów...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8656

Spis treści

Styl życia

Ekonomia

Akcjonariusze PKO BP czekają na szczegóły
Atutem Polski powinny być innowacje, a nie niskie koszty
Boni: trzeba podnieść efektywność OFE
Bruce Willis dba o sławę Sobieskiego
Będą problemy z recyklingiem
Co dalej z pandą? Fiat rozczarowany wynikami referendum
Cytat dnia - George Soros
Cytat dnia - Jacek Rostowski, minister finansów
Czas na decyzję w sprawie klimatu
Czy chiński smok pożre świat
Drobny inwestor kupi akcje Tauronu za niespełna 5 tys. zł
Energa jednak na giełdę?
Expander już tylko Innovy
Firmy dofinansują nasz pawilon na Expo
Gazociąg na Litwę może kosztować miliard złotych
Handel w Rosji odradza się po kryzysie
Innowacyjne produkty przyszłości nagrodzone
Kalendarium gospodarcze
Konkurencja i pogoda
Kurs spadł poniżej ceny emisyjnej
Lepsza taka reguła niż żadna, ale...
Liczba dnia - 1,9 proc. ma wzrosnąć PKB Niemiec
Muzyka jednak napędza sprzedaż
Najlepsi w regionie
Najszybciej milionerów przybywa w Azji
Niewielkie zmiany kursu
Opóźnione e-myto
Ostre polskie „nie”
Po co przetarg, jeśli liczy się tylko PGE
Pociągi bez specjalnego nadzoru
Polowanie na Tetę
Polska broni kopalń, Rosja najsłabsze zamyka
Promocja programu unijnego w serialu TVP na granicy prawa
Putin uderza podatkiem w przedsiębiorców
Spekulacje o zakupach w Indiach
System bankowy: chronić córki przed matkami
Słabe fundamenty
UE: zastaw od emisji obligacji?
W centrach znów tłumy klientów
W skrócie
Więcej ludzi odwiedza główne portale
Włoskie porządki w świdnickiej fabryce śmigłowców
Zachodnie koncerny chcą Tetę
Zamów abonament