Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pani Sonia walczy o dzieci i dobre imię

27 października 2010 | Kraj | Izabela Kacprzak
Sonia Czajka nadal ma  ograniczone prawa  rodzicielskie wobec swojego syna,  ośmioletniego Roberta.  Mówi, że po pobycie  w domu dziecka chłopiec ma problemy,  m.in. boi się ciemności
autor zdjęcia: Rafał Klimkiewicz
źródło: Fotorzepa
Sonia Czajka nadal ma ograniczone prawa rodzicielskie wobec swojego syna, ośmioletniego Roberta. Mówi, że po pobycie w domu dziecka chłopiec ma problemy, m.in. boi się ciemności

Sąd uniewinnił Sonię Czajkę, oskarżoną o narażenie życia dzieci. Od 1999 r. prowadziła tzw. rodzinę zastępczą

Sonia Czajka kręci się po pustym domu w Zabrzu-Biskupicach. Gdy opowiada o ostatnich trzech latach, płacze. – Żyję z dnia na dzień. Wszystko, co miałam najważniejszego, straciłam – łka.

Najpierw wzięła porzuconą półroczną Andżelikę. Trzy lata później na świat przyszedł jej syn Robert.

W lutym 2007 r. Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie poprosił samotną matkę, by zaopiekowała się braćmi: siedmioletnim Rafałem i dwuletnim Denisem. A dziesięć miesięcy później, 10 grudnia 2007 r., całą czwórkę z pomocą policji jej nagle zabrano.

Gazety napisały o pijanej kobiecie, która nie opiekowała się dziećmi. Sonię Czajkę wyprowadzono z domu w kajdankach. W gazetach ukazało się jej zdjęcie. Dzieci trafiły na cztery miesiące do ośrodka pomocy kryzysowej, potem do domu dziecka.

Roberta odzyskała w marcu ubiegłego roku. Andżelika, Rafał i Denis są w domu dziecka do dziś. 24 sierpnia tego roku Sąd Okręgowy w Gliwicach prawomocnie oczyścił Sonię Czajkę z zarzutów...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8763

Spis treści
Zamów abonament