Peru: MRTA grozi odwetem
- Zakładnicy uwolnieni, terroryści zabici
- Oklaski dla prezydenta Fujimoriego
- Jak odbijano zakładników
- Komentarz
W nocy z wtorku na środę (czasu warszawskiego) peruwiańskie siły antyterrorystyczne przypuściły szturm na rezydencję japońskiego ambasadora w Limie i uwolniły zakładników przetrzymywanych tam od 126 dni przez komando skrajnie lewicowego ruchu im. Tupaka Amaru (MRTA). Wszyscy terroryści (14 osób) zostali zabici podczas operacji, która trwała pół godziny. Jeden z 72 zakładników, postrzelony podczas akcji, zmarł na atak serca. 25 zostało rannych. Zginęło dwóch żołnierzy. MRTA grozi atakami na cele wojskowe i gospodarcze.
Decyzję o ataku na rezydencję wydał prezydent Alberto Fujimori we wtorek o godz. 22.17 naszego czasu. Grupa peruwiańskich komandosów wdarła się wkrótce potem na teren posesji japońskiego dyplomaty przez główną bramę. Inna grupa podeszła do budynku od tyłu i - jak napisała AFP - z zadziwiającą łatwością opanowała taras. Jeszcze inna zdetonowała potężny ładunek wybuchowy na dachu rezydencji. Przez powstałą w ten sposób dziurę komandosi wskoczyli do środka. W operacji wzięło udział 140 doborowych żołnierzy ze wszystkich rodzajów sił zbrojnych. Większość z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta