Co dalej, Europo?
Raport o kinematografii
Co dalej, Europo?
W Komisji do spraw Filmu działającej przy Radzie Europy powstał raport na temat stanu kinematografii europejskiej. Jego autorzy opisali kryzys na europejskim rynku filmowym i zasugerowali zmiany w sferze dystrybucji i w sposobie rozdziału funduszy na filmową produkcję.
Audiowizualny rynek Wspólnoty Europejskiej jest pod względem liczby konsumentów największym rynkiem świata, a pod względem obrotów -- drugim co do wielkości. I rozwija się niezmiernie dynamicznie. W 1981 roku w Europie działało 40 kanałów telewizyjnych, które nadawały rocznie 200 tys. godzin programu. W roku 1992 ponad 100 kanałów potrzebowało około 650 tys. godzin rozmaitych programów. Szacuje się, że pod koniec stulecia ponad 500 europejskich stacji będzie nadawało ponad 3 mln 500 tys. godzin programów rocznie.
Europa nie jest w stanie wyprodukować takiej ilości filmów i programów rozrywkowych i popularnonaukowych, by zaspokoić potrzeby stacji telewizyjnych. Toteż staje się ona znakomitym rynkiem dla show biznesu amerykańskiego. W 1984 roku wartość audiowizualnego eksportu USA do Europy wynosiła 330 mln ECU, obecnie dochodzi ona 3 mld 600 mln ECU. A że sprzedaży w odwrotną stronę prawie nie ma, wartość europejskiego handlowego deficytu sięga w tej sferze do 3 mld 500 mln ECU.
Nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)