Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie angielskie, nie kreolskie. ..

16 września 1996 | Gazeta | KK

Nie angielskie, nie kreolskie. ..

Prezentowany w "Nieruchomościach" projekt polityki budowlanej państwa grzeszy wszystkoizmem, a niektóre jego ustalenia brzmią idealistycznie. Rząd planuje ambitnie, nie zwracając uwagi na rzeczywistość. Po to ten plan, by było więcej ładnych, bezpiecznych i niedrogich domów -- twierdzą jego twórcy. Zostawiając na boku kwestię, czy tego typu plany, pozbawione konkretów, są dużo warte, należy zwrócić uwagę na dwie rzeczy. Po pierwsze -- cieszy, iż sporo swych kompetencji urzędnicy zamierzają, przynajmniej na papierze, scedować na samorządy zawodowe. Jest szansa, iż decydować będą fachowcy, a nie biurokraci. Po drugie -- niepokoi, powracająca w planach tego rządu, nuta protekcjonizmu. Znów kolejna branża ma być wyjęta spod reguł wolnej konkurencji z firmami zagranicznymi. Intencje są, jak zwykle, szczytne. Tyle że dla inwestora plany rządu oznaczają skazanie go na kiepską, staromodną, drogą firmę. Ale polską.

K. G. K.

Brak okładki

Wydanie: 861

Spis treści
Zamów abonament