![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Bieszczady na każdą porę
Od bacówki do Arłamowa
Bieszczady na każdą porę
W połowie września w Bieszczadach było jeszcze zielono, ale już w październiku góry będą mieć kolor czerwony, jak gdyby zapalono tam tysiące ognisk. "Płonące góry" to specyfika Bieszczadów pokrytych w 80 procentach lasami, głównie jodłowobukowymi. Czerwone liście buków dominują w późnojesiennym kolorycie tego obszaru górskiego, doskonałego dla turystyki w różnych porach roku. Ponieważ rozmaite koncepcje zagospodarowania turystycznego Bieszczad nie zostały zrealizowane do końca, dlatego zachowała się bogata nie skażona przyroda, która jest ceniona przez ludzi pragnących odpoczywać w bezpośrednim kontakcie z naturą.
W najwyższych partiach Bieszczadów utworzony został Park Narodowy o powierzchni 27 tysięcy hektarów. Jest on częścią Światowego Rezerwatu Biosfery "Karpaty Wschodnie" obejmującego pogranicze Polski, Słowacji i Ukrainy. W roku 1993 rezerwat uzyskał certyfikat UNESCO. Jest to pierwszy w świecie tego typu rezerwat. Park Narodowy i Światowy Rezerwat nie muszą przeszkadzać rozwojowi turystyki i lecznictwa, które z powodzeniem funkcjonują poza obszarami chronionymi. Dziś zarówno w Bieszczadach, jak i w innych rejonach woj. krośnieńskiego jest nieźle rozwinięta sieć obiektów wypoczynkowych o różnym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
