Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Między Cyrankiewiczem a Rooseveltem

22 listopada 2011 | Publicystyka, Opinie | Piotr Gursztyn
autor zdjęcia: Ryszard Waniek
źródło: Archiwum
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Donald Tusk nie ma planu rządzenia na nową kadencję. Będzie robił to, co zawsze: improwizował – twierdzi publicysta „Rzeczpospolitej”

O piątkowym exposé premiera usłyszeliśmy wiele opinii, że było mocne i odważne. Nawet lider opozycji stwierdził, że było zręczne. Przykładamy jednak zbyt wielką wagę do mowy szefa rządu. Doświadczenie mówi nam, że po pierwsze Donald Tusk nie przywiązuje się fanatycznie do swoich zapowiedzi. Po drugie zaś nie da się jej traktować jako manifestu, z którego treści możemy dowiedzieć się czegoś istotnego o filozofii rządzenia drugiego gabinetu Donalda Tuska.

Bez obietnic

Na wszystkich zrobiło wielkie wrażenie to, że Tusk nie użył ani razu słowa „obiecuję". Jeszcze większe wrażenie zrobiła litania zapowiedzianych cięć i oszczędności. Uznano to za dowód wielkiej odwagi lub determinacji. Rzecz jednak w tym, że o obietnicach Tusk bardzo chętnie mówił w czasie kampanii wyborczej. Na przykład gdy pocieszał kobiety w Kutnie. Dziś, po zwycięstwie wyborczym, nie jest to mu już do niczego potrzebne. I jest też wątpliwość, czy listę oszczędności można potraktować jako dowód odwagi.

Tak byłoby cztery lata temu, gdy Tusk miał wybór – oszczędzać czy wydawać. Dziś tego wyboru już nie ma, więc trudno uznać za cnotę coś, co zostało wymuszone przez okoliczności zewnętrzne.

Exposé Tuska ma jedną zasadniczą cechę, która uniemożliwia traktowanie go jako mapy drogowej prac rządu. Zakres tematyczny to wyłącznie plan działań ministra...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9087

Wydanie: 9087

Spis treści
Zamów abonament