Według polskiej dyplomacji to Niemcy są najważniejsze
Trzeba popierać Niemcy, bo do nich nam najbliżej. Nie ma co liczyć na Francję i Wielką Brytanię – takie poglądy słychać wśród polskich dyplomatów
W czasie unijnego szczytu, który zaczyna się w czwartek, Polska będzie popierać stanowisko Niemiec, żeby maksymalnie osłabić pozycję Francji i Wielkiej Brytanii. Zdaniem ekspertów z kręgu polskiej dyplomacji MSZ będzie chciał, by przy okazji ratowania państw strefy euro nie doszło do osłabienia integracji w gronie 27 państw Unii Europejskiej. Atmosfera przed brukselskim szczytem da się streścić następująco: Polska nie ma wyboru – nie może liczyć ani na Francję, ani na Wielką Brytanię. Niemcy to jedyna opcja.
Paryż dąży do zmarginalizowania roli wszystkich państw spoza strefy euro, czemu dawał niejednokrotnie wyraz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta