![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Złapali sprawcę wypadku
Dziesięciu tygodni potrzebowali policjanci z Bielan, by ująć sprawcę poważnego wypadku na moście Grota-Roweckiego.
W grudniu w jadące w kierunku Bielan seicento uderzyła mazda. Jej kierowca, widząc, co się stało, uciekł. Prowadzący auto i pasażerka fiata – para Wietnamczyków – odnieśli poważne obrażenia.
Mundurowi zaczęli szukać sprawcy wypadku. Świadkowie zapamiętali m.in. markę i kolor samochodu.
– Dzięki temu i naszej pracy udało się nam teraz dotrzeć do właściciela auta – mówi policjant. To 34-letni Marcin D. Początkowo nie przyznawał się do winy. Później zmienił zdanie. Okazało się, że nie tylko uciekł z miejsca wypadku, ale też nie miał prawa jazdy. Zabrano mu je za jazdę po pijanemu.
Marcin D. usłyszał zarzuty spowodowania wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia oraz za jazdę bez uprawnień. Zarzuty karne czekają też na jego konkubinę, która kłamała, że auto zostało skradzione.
Żoliborska prokuratura chciała aresztować sprawcę wypadku. Sąd się na to nie zgodził. Zastosował wobec Marcina D. dozór policji.
