Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Życie pod Patykiem

05 maja 2012 | Plus Minus | Michał Płociński Dorota Wiankowska
źródło: Plus Minus
Jedni nocują w kanałach, inni na strychach. Byle nie w noclegowni
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Jedni nocują w kanałach, inni na strychach. Byle nie w noclegowni
Wszystko, co leży w śmieciach (lub na chodniku) to hasiok
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Wszystko, co leży w śmieciach (lub na chodniku) to hasiok

Rzadko chodzą do pomocy społecznej. Ten, kto potrzebuje takiego wsparcia, to nieudacznik. Prawdziwy człowiek ulicy poradzi sobie sam

Wmieszani w miejski tłum zwykle nie rzucają się w oczy. Ale nie Świr i jego kompani. Pewnie to przez ogorzałą skórę, chwiejny krok i liczne, choć niezbyt duże pakunki. Wyglądają co prawda na biednych, ale nie musi to być przecież efekt bezdomności. Są ogoleni, schludnie odziani i pachnący perfumami. Równie dobrze mogliby być robotnikami czekającymi na pociąg czy pekaes.

Skądś jednak jesteśmy pewni, że to bezdomni. Ich toporne buty mają charakterystycznie zdarte podeszwy... Bo bezdomni z butów korzystają intensywnie. Bezustannie muszą kombinować.

Dojadają to, co inni z przesytu już wyrzucili. Wykorzystują sprzęty, które inni dawno zastąpili nowszymi modelami. Taki uliczny recykling. Żyją niemal poza państwem i instytucjami pomocy socjalnej, ale radzą sobie całkiem nieźle. I na pewno nie można powiedzieć o nich, że są bierni.

U Świra obowiązki są jasno podzielone. Niedźwiedź zbiera puszki. Daro, który dołączył do grupy niedawno, nosi pieniądze. Nie dziw, że szybko zyskał zaufanie kompanów – wygląda tak schludnie, iż trudno uwierzyć, że to bezdomny. Jest kulturalny, upomina kolegów, żeby nie przeklinali przy kobiecie. Tylko te buty...

Świr zna pięć języków. To dlatego, że był w Legii Cudzoziemskiej. Ponoć potrafi zabić jednym ciosem. Mit,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9224

Wydanie: 9224

Spis treści
Zamów abonament