Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nasi ojcowie i dzieci

05 maja 2012 | Plus Minus | Paweł Rojek
Wiślna 12,  arcykrakowski adres,  a dla bohatera powieści – okazja  do ćwiczeń duchowych
autor zdjęcia: Piotr Guzik
źródło: Fotorzepa
Wiślna 12, arcykrakowski adres, a dla bohatera powieści – okazja do ćwiczeń duchowych
Jakub Lubelski, „Boiduda
źródło: Plus Minus
Jakub Lubelski, „Boiduda", Wydawnictwo Fronda, 2012, s. 180 Autor recenzji jest redaktorem naczelnym „Pressji", kwartalnika wydawanego przez Klub Jagielloński

Ukazał się właśnie pierwszy książkowy portret pokolenia konserwatystów przed trzydziestką

Dokładnie 150 lat temu ukazali się „Ojcowie i dzieci" Iwana Turgieniewa. Powieść stanowiła portret pokolenia umiarkowanych rosyjskich liberałów i nadchodzącego pokolenia znacznie bardziej radykalnych i pozbawionych złudzeń dzieci. Nihilista Bazarow stał się – wbrew intencjom autora – idolem rosyjskiej rewolucyjnej młodzieży.

„Boiduda" Jakuba Lubelskiego, debiutancka powieść autora związanego ze środowiskiem „Teologii Politycznej", a wcześniej z „Pressjami", jest jak gdyby odwrotnością klasycznej powieści Turgieniewa. Dzieci buntują się w niej przeciwko liberalnym ojcom, wybierają jednak tradycyjne wartości i głęboko przeżywaną religię, a nie nihilizm. Jacek Daniel, bohater powieści, jest symbolem pokolenia, które odrzuca brak zakorzenienia, miałkość intelektualną i duchową letniość swoich rodziców.

Pocztówki od nieobecnego taty

Książka Jakuba Lubelskiego jest jednak przede wszystkim psychologiczną powieścią o dojrzewaniu bez ojca. Tata Jacka, krytyk sztuki, założył nową rodzinę jeszcze przed narodzinami swojego syna. Potem spotykał się z nim od czasu do czasu, ale budował relację z synem przede wszystkim za pomocą banalnych pocztówek wysyłanych mu z całego świata. Matka, wykładowca teorii literatury, musiała zastąpić chłopcu ojca, co zresztą...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9224

Wydanie: 9224

Spis treści
Zamów abonament