Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Trzeba błaznować, bo ludzie nie lubią ponurych

03 sierpnia 2012 | Kultura | Jacek Tomczuk
Janusz Korczak
źródło: Rzeczpospolita
Janusz Korczak "Pamiętnik i inne pisma z getta" W.A.B., Warszawa 2012

70 lat temu Janusz Korczak uczynił ostatni wpis do swego „Pamiętnika”, wielkiego świadectwa Zagłady

Nie jest jeszcze stary, ale bardzo schorowany. Ma 64 lata, dokucza mu chore serce, przepuklina, woda w płucach, złamany ząb, kłopoty z pęcherzem. Nogi tak puchną, że musi w ciągu dnia leżeć. Cierpi na depresję, co rano zmusza się, by wstać z łóżka. Dom Sierot, którym kieruje od 30 lat, podczas okupacji mimo jego wysiłków musi przeprowadzić się do getta.

Starannie zaplanowana przestrzeń, jej funkcjonalne urządzenie przyczyniające się do spełnienia określonych zadań wychowawczych, edukacyjnych, rekreacyjnych – wszystko to zostało zniszczone. Teraz jedną ogromną salę przedzielono szafami i parawanami, między nimi powstała kuchnia, sypialnia, szwalnia i pokój rozrywek. Wieczorem sala zamienia się w wielką sypialnię.

Korczak śpi w izolatce, lecz nie sam. „Leżę w łóżku. Łóżko na środku pokoju. Sublokatorzy moi: Moniuś młodszy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9300

Wydanie: 9300

Spis treści

Moje Podróże

Zamów abonament