Po celebrytce – cichy negocjator
Prawie nikt się nie sprzeciwił w Senacie. John Kerry przejmuje kierownictwo nad amerykańską dyplomacją.
Nowego sekretarza stanu czekać będzie duże wyzwanie – zastąpienie odchodzącej Hillary Clinton.
John Kerry przeszedł jak burza przez proces zatwierdzenia nominacji w Senacie. Postawiło go to w dość niecodziennej sytuacji. Na czas przesłuchań musiał zasiąść naprzeciw swoich kolegów z tej samej Komisji Spraw Zagranicznych, w której zasiadał przez 28 lat. W głosowaniu nad zatwierdzeniem jego nominacji sprzeciw wyraziło tylko trzech senatorów z Partii Republikańskiej.
Chiny i Bliski Wschód
Kerry, 68. sekretarz stanu w historii USA, politykę zagraniczną ma we krwi. Jego ojciec pracował na placówkach zagranicznych w Europie, on sam walczył w Wietnamie i jako członek Komisji Spraw Zagranicznych miał okazję spotykać się wieloma światowymi przywódcami.
– Przygotowywał się do tej roli od kilku dekad – uważa Martin Indyk, dyrektor ds. polityki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta