Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wielka wojna o wieś

25 stycznia 2014 | Kraj | Eliza Olczyk
Jarosław Kaczyński pojechał na uroczystości z okazji 140. rocznicy urodzin Wincentego Witosa
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Jarosław Kaczyński pojechał na uroczystości z okazji 140. rocznicy urodzin Wincentego Witosa
Janusz Piechociński nazwał Kaczyńskiego politycznym chuliganem
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Janusz Piechociński nazwał Kaczyńskiego politycznym chuliganem

Janusz Piechociński z Piaseczna i Jarosław Kaczyński z Żoliborza toczą walkę o rolników. Kto będzie zwycięzcą?

Pierwszy cios w przedwyborczej bitwie między PSL a PiS zadał Janusz Piechociński, szef Stronnictwa.

Uderzył boleśnie, wtykając PiS-owi współpracę z brytyjskimi konserwatystami, którzy wzięli na celownik polskich pracowników na Wyspach.

Na ripostę nie trzeba było długo czekać. Jarosław Kaczyński, prezes PiS, napisał list do Piechocińskiego, w którym stwierdził, że frakcja europejskich konserwatystów podjęła walką o pełne wyrównanie dopłat dla polskich rolników, a frakcja chadecka, do której należy PSL, tego nie poparła. – Panie prezesie – ktoś musi wam to powiedzieć – zdradziliście interesy polskiej wsi – pisał Kaczyński.

PiS i PSL mają podobny program  polityczny. Kierują go też na wsiach do tego samego elektoratu.

Wściekły Piechociński zarzucił Kaczyńskiemu kłamstwo i nazwał go chuliganem politycznym.

Ten sam teren łowów

– Na tę wojnę zanosiło się od dawna, bo obie partie mają podobny program i elektorat – mówi Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Rzeczywiście, przedsmak tegorocznej walki mieliśmy już przed wyborami w 2011 roku. To wówczas rzecznik PiS Adam Hofman, komentując przedwyborczy teledysk ludowców, powiedział: „z PSL-em to jest tak, że chłopy wyjechali ze swoich miasteczek, wsi, trafili do Warszawy – zdziczeli, zbaranieli:...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9747

Wydanie: 9747

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament