Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kościół Moniki Olejnik

21 lipca 2014 | Druga strona | Tomasz Krzyżak

Monika Olejnik napisała w „Gazecie Wyborczej" o Kościele: że „ma problem z rozwiedzionymi małżeństwami, 
z rozwodnikami, a nie ma problemu 
z »mordercą« niewinnych istot". Że dziwne jest jego miłosierdzie. I na dodatek panoszy się w nim hipokryzja...

Tyle że ja nie wiem, co to za Kościół. Monika Olejnik pisze „nasz". Ale to nie jest ten sam Kościół, który znam i który uważam za swój. W Kościele katolickim, do którego należę, wszystko jest bowiem poukładane. Mój Kościół potrafi przebaczyć nawet największemu mordercy – o ile oczywiście się nawrócił i jego nawrócenie jest szczere. Mój Kościół nie ma problemu z rozwodnikami...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9894

Wydanie: 9894

Spis treści
Zamów abonament