Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Religijne pasje Kołakowskiego

25 października 2014 | Plus Minus | o. Maciej Zięba
źródło: Effigie/Leemage/AFP
Leszek Kołakowski „Jezus ośmieszony”  „Znak”, 2014
źródło: Plus Minus
Leszek Kołakowski „Jezus ośmieszony” „Znak”, 2014
 Nawet jeśli nazwiemy to, o czym Kołakowski  nie chciał mówić, wierzącą niewiarą czy może niewierzącą wiarą, to Pan Bóg najlepiej wie,  iż była to wiara osobista i odważna, mądra  i głęboka
autor zdjęcia: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
Nawet jeśli nazwiemy to, o czym Kołakowski nie chciał mówić, wierzącą niewiarą czy może niewierzącą wiarą, to Pan Bóg najlepiej wie, iż była to wiara osobista i odważna, mądra i głęboka

Dlaczego słynny filozof schował do szuflady tekst o Jezusie? 
Kogo czy czego się obawiał?

W PRL, okresie, w którym PZPR była strażniczką jedynej oficjalnej ideologii, marksizmu-leninizmu, a policje myśli tropiły wszelkie od niej odchylenia, niesłychaną karierę zrobiły dwa eseje Leszka Kołakowskiego: „Kapłan i błazen" (1959) oraz „Jezus Chrystus, prorok i reformator" (1965).

O pierwszym dyskutowano przez parę dziesięcioleci. Pisali o nim Adam Zagajewski i Stanisław Barańczak, Henryk Skolimowski i Adam Michnik, Ryszard Legutko i o. Jan Andrzej Kłoczowski, także Paweł Śpiewak i wielu innych.

Drugi wywołał wstrząs wśród lewicującej młodzieży i dość szerokich kręgów „rewizjonistów" oraz uciekających przed marksizmem w neopozytywizm przedstawicieli nauk ścisłych.

Odbił się też w Kościele szerokim echem. Dość przypomnieć, że w okresie najgorętszej konfrontacji władców PRL z Kościołem tekst Kołakowskiego, członka PZPR, opublikowany w tygodniku Stowarzyszenia Ateistów i Wolnomyślicieli, cytował w kazaniu jako pozytywny przykład kard. Stefan Wyszyński.

O obu tekstach głośno było także w Pradze, Budapeszcie i we wschodnim Berlinie.

W pierwszym eseju Leszek Kołakowski konfrontuje ze sobą dwie postawy. Kapłan, według niego, to strażnik absolutu, obrońca tradycji, wierzący w zwarty system wartości i strzegący wierności doktrynie. Błazna natomiast wyposażył Kołakowski w sceptycyzm i błyskotliwość, krytycyzm oraz ironię. Dlatego –...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9976

Wydanie: 9976

Zamów abonament