![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Konkurujemy głównie z Google
Jorge Nóbrega | Za dziesięć lat nie będziemy mówić, że wchodzimy do internetu, bo będziemy w nim cały czas – mówi wiceprezes Grupo Globo, największego koncernu mediowego w Brazylii, twórcy „Niewolnicy Isaury”.
Rz: Ile osób ogląda TV Globo, wasz główny nadawany naziemnie kanał?
Jorge Nóbrega: Nasz dzienny zasięg to ok. 92 mln osób. To jest średni zasięg, w czasie najlepszej oglądalności mamy znacznie wyższy. Każdego dnia mamy takie wyniki oglądalności, jakie stacje w USA osiągają podczas finałów mistrzostw świata w piłce nożnej. Udział TV Globo w rynku oglądalności w tzw. prime time (czasie najlepszej oglądalności – red.) to ok. 45 proc. W Polsce, z tego, co wiem, największe stacje mają ok. 15 proc.
Tak, przechodzą teraz ciężkie chwile po wprowadzeniu naziemnego nadawania cyfrowego, które spowodowało spadek ich udziałów w rynku.
W Brazylii walczymy teraz o to, by jak najwięcej częstotliwości zostało przeznaczone na nadawanie naziemne. Rząd przeprowadza kolejne aukcje, a my chcemy mieć możliwość udoskonalania w przyszłości sygnału nadawanego naziemnie. Na rynku są już technologie 3D, 4K, 8K – takie rozwiązania potrzebują więcej przestrzeni.
Macie telewizję, radio i prasę. Myśleliście kiedyś o kupnie operatora płatnej telewizji?
Byliśmy kiedyś dystrybutorami, ale dziś już prawo na to nie pozwala. Jeśli jest się producentem telewizyjnym lub właścicielem stacji telewizyjnych, nie można jednocześnie mieć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
