Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Fenomen polskości (Elementarz)

22 listopada 2014 | Kraj | Bolesław Orłowski
autor zdjęcia: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa
Polska pokonana przez czarnego orła – Rosję . Wizja stworzona po upadku Powstania Listopadowego
źródło: Bridgeman/Corbis
Polska pokonana przez czarnego orła – Rosję . Wizja stworzona po upadku Powstania Listopadowego

Spośród wszystkich znanych mi etosów właśnie polski wydaje się najbardziej godny podziwu i akceptacji. 
To jemu zawdzięczamy, że przetrwaliśmy jako naród ostatnie, niefortunne dla nas stulecia.

Kapitalista sprzeda sznur, na którym zostanie powieszony.

Polski szlachcic udostępni uprzejmie adwersarzowi pistolet pojedynkowy,

z którego może zostać zastrzelony.

Pozornie to samo. A jakaż różnica!

Nasz etos narodowy jest kombinacją kilku cech, które czynią go wyjątkowym w dzisiejszej rzeczywistości. Bycie Polakiem oznacza dobrowolną przynależność do wspólnoty, która poczuwa się do indywidualnych zobowiązań bardziej względem idei i wartości niż wobec pozostałych członków grupy czy też łączących tę grupę interesów. Wartości takich jak honor czy suwerenność Najjaśniejszej Rzeczypospolitej (będącej wyidealizowanym wyobrażeniem, pewnie niemożliwym do zrealizowania w pełni w praktyce). Jest to zatem głównie wspólnota myślenia i odczuwania, otwarta dla wszystkich, którzy tak samo (czy też bardzo podobnie) ją rozumieją i gotowi są podporządkować własne ambicje czy korzyści polskiej sprawie. Kwestia więzów krwi jest zatem drugorzędna.

A wspólnota owa obejmuje również poprzednie pokolenia podobnie myślących i postępujących, których dokonania, trud i poświęcenie uznaje za cenny wkład, którego nie wolno nam zaprzepaścić. Przynależność do tak pojmowanej wspólnoty, sprowadzonej właściwie niemal wyłącznie do wspólnoty zobowiązań – a więc...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9998

Wydanie: 9998

Zamów abonament