Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ratunek dla zadłużonych

27 stycznia 2015 | Prawo | Jacek Czabański
Jacek Czabański
źródło: materiały prasowe
Jacek Czabański
źródło: materiały prasowe

Kredytobiorcy wiedzieli, że kurs franka szwajcarskiego może się wahać, ale nie przewidywali, że aż tak – pisze adwokat.

W ocenie kłopotów, w jakie wpadły osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny we frankach szwajcarskich, ścierają się dwie opinie. Jedni twierdzą, że osoby te same są sobie winne, bo wiedziały, iż zaciągnięcie kredytu w obcej walucie niesie ryzyko kursowe. Drudzy – że zostały celowo wrobione w kredyty walutowe przez chciwe banki.

Wydaje się, że – jak zwykle – prawda leży pośrodku. Rzeczywiście, osoby zaciągające kredyt w obcej walucie wiedziały i akceptowały pewne ryzyko kursowe. Jednak ostatnie zmiany kursu franka, które wywołały szok nie tylko w Polsce, były poza zasięgiem ich przewidywań. Innymi słowy, kredytobiorcy zdawali sobie sprawę z tego, że kurs może się wahać, ale nie przewidywali, że aż tak.

Nadzwyczajna zmiana

Rzut oka na kurs franka z lat 2001–2015 pozwala stwierdzić, że wahania kursu mieściły się w granicach 1,90–3,2 zł za franka. Dopiero od połowy 2011 r. kurs przekroczył 3,4 zł, a następnie z pewnymi wahaniami ustabilizował się na tym poziomie aż do stycznia bieżącego roku.

Każdy rozsądnie oceniający sprawę kredytobiorca mógł się spodziewać, że kurs walut będzie się wahał o 10, 20 czy 30 proc. Ale czy mógł racjonalnie przewidywać, że wzrośnie o 70 czy 100 proc.?

Gdyby kurs franka wzrósł z dnia na dzień stukrotnie, bylibyśmy pewni, że zmiana ta jest wyjątkowa i nie do przewidzenia....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10050

Wydanie: 10050

Spis treści
Zamów abonament