Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prowadziłem wykład do kotleta

01 kwietnia 2015 | Rzecz o prawie | Katarzyna Borowska
autor zdjęcia: Michał Sadowski
źródło: Fotorzepa

Jak zostałem prawnikiem... dla „Rzeczpospolitej” Prof. Andrzej Siemaszko, dyrektor instytutu wymiaru sprawiedliwości

Rz: Podobno był pan wybitnym studentem...

Andrzej Siemaszko: Moje zdjęcie z uroczystości odbierania dyplomu z wyróżnieniem, na którym miałem zresztą włosy do ramion, wisiało nawet przez jakiś czas w gablocie na dziedzińcu uniwersyteckim. Uczyłem się dobrze, to prawda. W naszej grupie było dużo przyszłych wybitnych prawników, m.in. Wojciech Sadurski, z którym trochę rywalizowaliśmy.

A dlaczego wybrał pan właśnie prawo?

Pewnie miały na to pewien wpływ tradycje rodzinne. Mój ojciec ukończył Uniwersytet Stefana Batorego w Wilnie, później pracował jako urzędnik w Ministerstwie Zdrowia. W rodzinach prawników rzeczywiście jest tak, że często dzieci idą w ślady rodziców... Poza tym nie przepadałem za matematyką. Chociaż na studiach miałem bardzo dobre oceny z logiki, podobnie z prawa rolnego, na którym m.in....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10105

Wydanie: 10105

Spis treści
Zamów abonament