Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mecenas misjonarzem

08 lipca 2015 | Rzecz o prawie | Antoni Bojańczyk
Sędzia Trybunału Konstytucyjnego zarabia sześćdziesięciopięciokrotnie więcej niż zwracający się do niego adwokat
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Sędzia Trybunału Konstytucyjnego zarabia sześćdziesięciopięciokrotnie więcej niż zwracający się do niego adwokat
źródło: materiały prasowe

Urzeczywistnianie prawa do sądu nie odbywa się w kosmicznej próżni. Ktoś więc musi za nie zapłacić, bo na Ziemi wszystko ma swoją wymierną cenę – wylicza profesor.

Różne refleksje nasuwa lektura orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego. Czasami prowokuje do szybowania w górne strefy wartości konstytucyjnych i subtelnych sporów o aksjologię. Mroźnie w tych rejonach się robi. Przerzedza się powietrze i samą aksjologią konstytucyjną w czystej formie jurysta oddychać musi. Tym razem jednak nie o aksjologii. Skromne postanowienie TK z 18 listopada 2014 r. chyba do annałów prawa konstytucyjnego nie wejdzie. Ale szarego prawnika zainteresuje. O tak prozaicznej sprawie jak pieniądze w nim mowa. I do równie przyziemnych refleksji skłania. Oto liczby: 120 i 26 030,18. Wszystko w złotówkach. Jak dochodzimy do tych refleksji?

...a stawki nie z tej planety

Zaczęło się od tego, że mecenas dr M.M.-F. jako pełnomocnik z urzędu prowadziła trudną sprawę o alimenty. Za ów trud sądy przyznały jej z rozdzielnika ministerialnego 60 zł netto. Jednocześnie „z uwagi na zawiłość sprawy i znaczny nakład pracy pełnomocnika" sąd postanowił zwiększyć wynagrodzenie o 50 proc., do oszałamiającej sumy netto 90 zł. Być może nieco rozgoryczona tym wszystkim koleżanka zdecydowała się dochodzić sprawiedliwości także we własnej sprawie. Zaskarżyła przepisy regulujące kwestie opłat za pomoc prawną świadczoną z urzędu do Trybunału Konstytucyjnego. I przegrała z kretesem. Trybunał już na posiedzeniu niejawnym odmówił nadania dalszego biegu jej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10186

Wydanie: 10186

Spis treści

Rzeczpospolita dla rodziców

Zamów abonament