Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Miałeś, Pawle, złoty róg

08 lipca 2015 | Rzecz o polityce | Jerzy Karwelis
Po nadziei na realne zmiany, jakiej nabrali wyborcy Pawła Kukiza, został tylko antyestablishmentowy bluzg i klepanie pacierzy o JOW – uważa autor
autor zdjęcia: Bartłomiej Kudowicz
źródło: AFP
Po nadziei na realne zmiany, jakiej nabrali wyborcy Pawła Kukiza, został tylko antyestablishmentowy bluzg i klepanie pacierzy o JOW – uważa autor
Jerzy Karwelis
autor zdjęcia: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
Jerzy Karwelis

Kukiz proponuje klepanie blachy zdezelowanego poloneza

Okazało się, że głosowałem na Pawła Kukiza dwa razy – pierwszy i ostatni. W pierwszej turze chciałem dać bezpieczny sygnał „systemowi", że jest jakaś alternatywa wobec plemiennego i nudnego już nawalania się przez PiS i PO.

Teraz mój głos zalicza się do bezkompromisowych zwolenników JOW, członków ruchu bez programu i struktur. A ja przecież taki nie jestem, nie jest też taka grupa ludzi, która odchodzi od wcześniejszego poparcia ruchu. Nie dlatego i nie po to, co obserwuję teraz – głosowałem na Kukiza. Znowu widzę, że jest nas wielu, tym razem zniesmaczonych zaprzepaszczoną szansą.

Program czy poglądy

Kiedy Kukiz po konwencji kończącej pierwszą turę powiedział, że myli się ten, kto sądzi, że JOW to jego jedyny postulat – byłem w apogeum swych oczekiwań co do jego ruchu. Myślałem, że teraz się zacznie dyskusja programowa, oczywiste postulaty naprawy państwa, którego JOW są tylko jednym z wielu przecież narzędzi. Zapisałem się na stronie ruchu, by uczestniczyć w tej dyskusji. Dyskusji o programie jednak nie było. Najpierw bardzo mało przekazów, jeśli już, to takie, bym namówił do JOW choćby jedną osobę. Potem okazało się w wywiadzie z Moniką Olejnik, że ruch Kukiza nie ma programu, ale lider – owszem – ma poglądy. I to całkiem konkretne, choć boleśnie światopoglądowo przyczynkarskie....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10186

Wydanie: 10186

Spis treści

Rzeczpospolita dla rodziców

Zamów abonament