Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pożegnanie z Narodowym

30 września 2015 | 37. PZU Maraton Warszawski | Krzysztof Rawa
Ezekiel Omullo nie liczył w Warszawie na aż tak dobry czas. Wygrał z wynikiem 2:09.19
autor zdjęcia: Leszek Szymański
źródło: PAP
Ezekiel Omullo nie liczył w Warszawie na aż tak dobry czas. Wygrał z wynikiem 2:09.19
źródło: Rzeczpospolita

Ezekiel Omullo i Ruth Wanjiru zwycięzcami 37. PZU Maratonu Warszawskiego. Polacy w czołowej dziesiątce.

Ten maraton miał się godnie pożegnać ze Stadionem Narodowym po czterech latach finiszów na płycie głównej – i pożegnał się. Miał przynieść potwierdzenie, że Polki i Polacy wciąż mają biegową pasję – i przyniósł.

37. PZU Maraton Warszawski będzie pamiętany z kilku powodów. Po pierwsze, nowa trasa – która w cichym zamyśle miała trochę odciążyć centrum miasta od kilkugodzinnej obecności tysięcy biegaczy i zmniejszyć narzekania tych, którym sprawiało to kłopot.

Stąd plan, który przypominał szkic postaci ludzkiej – jedna ręka sięgająca spory kawałek za praskie zoo, druga na Nowym Mieście, jedna stopa silnie postawiona na Gocławiu, druga na końcu Łazienek, głowa na Kępie Potockiej, kręgosłup i szyja – to oczywiście Wisła.

Na tę trasę wyruszyło prawie 8000 osób, do mety dobiegło 6507 (wśród nich 1015 kobiet). Zwycięzcy przyjechali z Kenii; to norma dzisiejszych biegów miejskich i przełajowych na całym świecie. Walka jednak była – choćby o to, żeby po raz pierwszy któryś z mężczyzn zwyciężył rok po roku. Szansę miał Victor Kipchirchir, ale nie dał rady koledze z Eldoret – Ezekielowi Kemboi Omullo.

Scenariusz biegu męskiego nie był skomplikowany – kenijsko-etiopska elita niemal od startu ruszyła wedle swego tempa, nikt z Europy nie zdecydował się na brawurową próbę dotrzymania jej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10257

Wydanie: 10257

Spis treści
Zamów abonament