Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Od wielkiej litery, czyli od wielkiego dzwonu

03 listopada 2015 | Administracja | Sławomir Stalmach

W dokumentach urzędowych niemal powszechnie nadużywamy pisowni wyrazów od wielkiej litery. W ten sposób powinniśmy pisać jedynie w określonych przypadkach i rzadko, żeby coś, co ma być wyjątkowe, nie stało się powszechne.

Sławomir Stalmach

Zdecydowaną większość wyrazów w języku polskim zapisujemy małą literą. Jedynie niektóre wyróżniamy literą dużą (wielką). Od razu warto wyjaśnić, że to, czy mówimy o pisaniu wielką literą czy dużą literą, nie ma znaczenia i żadnych zakazów ani nakazów tutaj nie ma, jest to kwestia wyłącznie upodobań. Na przykład swoje preferencje przedstawił publicznie językoznawca Jan Miodek, który nie znosi wersji „wielka litera", bo – jak argumentuje – wielki to jest duży + (jak chłop w porównaniu do chłopiska).

Tylko wyjątkowo

Należy wszakże pamiętać, żeby nie mówić, że coś piszemy „z dużej (wielkiej) litery", ponieważ takie zestawienie ma złą opinię w wydawnictwach poprawnościowych i nie jest akceptowane przez językoznawców, gdyż jest to naleciałość z języka rosyjskiego. Mimo to występuje dość powszechnie.

Intuicja nakazuje, żeby niezbyt często pozwalać sobie na pisanie wyrazów dużą literą, bo jej stosowanie ma na celu wyróżnienie i wskazanie na wyjątkowość i rzadkość tego, co naznaczamy w ten sposób. Wręcz przeciwnie,nadużywając dużych liter, doprowadzamy do pauperyzacji znaczeń, które chcemy uwypuklić.

Ale dlaczego w praktyce tak często zapisujemy wielką literą poszczególne wyrazy, rzeczowniki,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10286

Wydanie: 10286

Spis treści
Zamów abonament