Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mieliśmy, chamy, złoty róg. ..

11 grudnia 1993 | Plus Minus | JS

Jak to się stało?

Mieliśmy, chamy, złoty róg. ..

JERZY SURDYKOWSKI

Jak to się stało? -- pytanie trywialne. Leją się na ten temat strugi atramentu, po cóż więc pogłębiać ów potok politycznych frustracji obozu przegranych? Jak to zwięźle ujął w jednym z wywiadów, publikowanych po tej stronie Oceanu, były wicepremier Leszek Balcerowicz: przypadek medyczny. Terapia socjalistycznej choroby okazała się skuteczna, ale -- jak ze skutecznymi miksturami bywa -- niesmaczna. Stąd pacjent nie dość, że wierzga, ale jeszcze kopnął lekarza w brzuch. Nic nowego w polityce. Ryzyko zwycięstwa lewicy było od początku wpisane w tę gorzką kurację balcerowiczowską, podobnie jak "pułapka kontynuacji", w którą -- całe szczęście! -- zdają się wpadać wczorajsi zwycięzcy. Po cóż więc (mimo zaproszenia miłej memu sercu "Rzeczpospolitej") przerywać dobrowolne milczenie (autor od 3 z górą lat jest konsulem generalnym RP w Nowym Jorku -- przyp. red. ) i przyłączać się do tego żałosnego chóru?

I.

Nie warto, nawet dla rozważenia spraw jakoś dziwnie z tej okazji nie dostrzeganych, a ważnych, bo --kto wie -- może takie właśnie są dzisiejsze znaki czasu.Oto po trzynastu latach ludzie w wolnych wyborach popierają tych, których program najbliższy jest sławnym 21 postulatom z sierpnia 1980 i ta...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 138

Spis treści
Zamów abonament