Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

ZUS sięga do kieszeni płatników zbyt głęboko

16 marca 2017 | Praca i ZUS | Agnieszka Lechman – Filipiak, Hubert Hajduczenia

Wykładnia przepisu zobowiązującego pracodawcę do opłacania składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne za pracownika od umowy cywilnoprawnej, którą zawarł on z podmiotem trzecim, poszła za daleko. Przepis ten miał przeciwdziałać omijaniu tego obowiązku, a tymczasem często służy do bezpodstawnego obciążania firm.

W myśl art. 8 ust. 2a ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2016 r., poz. 963 ze zm.) za pracownika w rozumieniu ustawy uważa się także osobę wykonującą pracę na podstawie umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, albo umowy o dzieło, jeżeli umowę taką zawarła z pracodawcą, z którym pozostaje w stosunku pracy, lub jeżeli w ramach takiej umowy wykonuje pracę na rzecz pracodawcy, z którym pozostaje w stosunku pracy. Przepis ten został wprowadzony nowelizacją z 23 grudnia 1999 r. Mówimy więc o regulacji mającej już prawie 20 lat. Czy zatem istnieje obecnie potrzeba jej komentowania oraz formułowania postulatów interpretacyjnych? Jak najbardziej.

Problemy w praktyce

Podstawą tej tezy są dwie przesłanki. Pierwsza, stricte pragmatyczna. Jak pokazuje nasza praktyka, od pewnego czasu ZUS nasilił działania kontrolne, wydając liczne decyzje w oparciu o szeroką wykładnię art. 8 ust. 2a ustawy systemowej. Problem ten z punktu widzenia obrotu gospodarczego jest zatem niezmiennie aktualny.

Druga przesłanka związana jest z licznymi problemami natury prawnej powstającymi na tle funkcjonowania w obrocie tej normy, które zdaje się zauważać zdecydowana większość doktryny oraz część judykatury. Świadczą o tym coraz...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10701

Wydanie: 10701

Spis treści
Zamów abonament