Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

O znaczeniu sprawy decyduje zainteresowany

31 stycznia 2018 | Sądy i Prokuratura | Henryk Walczewski
Czy można ustalić i powiedzieć, że wśród 15 mln spraw, jakie trafiają corocznie do naszych sądów, są takie, których po prostu można się pozbyć, nie czyniąc nikomu szkody?
źródło: AdobeStock
Czy można ustalić i powiedzieć, że wśród 15 mln spraw, jakie trafiają corocznie do naszych sądów, są takie, których po prostu można się pozbyć, nie czyniąc nikomu szkody?

O możliwościach „wyrzucania" z sądów drobnych spraw i innych sposobach naprawienia sądownictwa.

Mniej lub bardziej słuszna krytyka sądów nie ustaje, zewsząd słychać głosy potępiające istniejący stan rzeczy. Różne gremia rywalizują ze sobą w stawianych zarzutach i nie stronią od oskarżeń wzajemnych. W takiej sytuacji można by się spodziewać wielu propozycji i projektów skutecznych rozwiązań dyskutowanych problemów. Tych jednak nie ma.

Mając nadzieję na poprawę tego stanu rzeczy, spieszę ze spostrzeżeniami.

I. Sądy są przeciążone, więc trzeba je odciążyć i będzie dobrze

Istnieje pogląd, że sądy są niewydolne i pracują powoli, ponieważ mają za dużo mało ważnych spraw, które je zatykają, nie nadążają więc w sprawach poważnych. Są one wprawdzie jakoś załatwiane, ale z reguły jeśli nie źle, to zawsze za późno. Można jednak temu zaradzić poprzez usunięcie z zakresu sądowych zadań i obowiązków spraw nieistotnych, drobnych, niemających większego znaczenia. Wówczas sądy zostaną uwolnione od marnotrawienia czasu i możliwości, wreszcie odrobią zaległości, a sprawy poważne będą rozpoznawać należycie i szybko. Pogląd ten uznawany jest za konstruktywny i pozytywny, ponieważ nie poprzestaje na krytyce, ale oferuje gotowe rozwiązanie problemu.

Wszyscy chętnie go przyjmują, mając nadzieję, że kiedyś tak się stanie. Diagnoza trafna, recepta prosta, prognoza zachęcająca. Czy to możliwe? Zapewne, jeżeli tylko uda się wyjaśnić i rozwiązać...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10965

Wydanie: 10965

Spis treści

Monitor Księgowość i Podatki

Zamów abonament