Kamery fiskusa już śledzą firmowe samochody
podatki | Skarbówka zaczyna sprawdzać ruch aut osobowych, by ścigać oszustwa podatkowe. paweł rochowicz
Rejestracje aut już są skanowane na wschodniej granicy, a wkrótce będą w całym kraju. Monitoring pojazdów będzie dotyczył nie tylko ciężarówek wożących paliwa czy alkohol, ale także zwykłych aut osobowych. Założenie jest proste: jeśli firma, nawet mała, deklaruje niewielki obrót lub straty, a skanery zarejestrują ruch jej samochodów w całym kraju – stanie się podejrzana.
System rozpoznawania numerów rejestracyjnych (zwany ANPRS) ruszył już w grudniu na granicach z Białorusią, Rosją i Ukrainą. Wprowadzono go pod hasłem zwalczania przemytu. W ostatnią sobotę wiceminister finansów Paweł Cybulski powiedział jednak, że ANPRS będzie rozwijany, a obserwowane mają być nie tylko ciężarówki, ale i samochody osobowe. Zapowiedź padła podczas konferencji biznesowej zorganizowanej w Muszynie (woj. małopolskie) przez fundację Pomyśl o Przyszłości.
Skanery w całym kraju
Według ministerialnych zapowiedzi rejestratory numerów tablic samochodów docelowo mają działać nie tylko na granicy wschodniej, ale też na południowej i zachodniej, a także na głównych szlakach komunikacyjnych kraju. W takie urządzenia mają być wyposażone także samochody operacyjne Krajowej Administracji Skarbowej.
Z wyjaśnień, jakie nadesłało do redakcji biuro prasowe KAS, wynika jednak, że nie każda zeskanowana rejestracja będzie użyta jako dowód...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta