Facebook ofiarą własnego sukcesu
nowe technologie Kurs akcji amerykańskiej spółki spadł od wybuchu afery wokół spółki Cambridge Analytica o 16 proc. Najpopularniejszy portal społecznościowy krytykują politycy, regulatorzy, a nawet inni giganci sektora technologicznego.
Mark Zuckerberg, prezes Facebooka, ma coraz mniej przyjaciół w Dolinie Krzemowej. Odkąd wyszły na jaw praktyki spółki Cambridge Analytica (która zebrała dane z profili około 50 mln użytkowników Facebooka i przeanalizowała je na potrzeby kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa), cyfrowi potentaci krytycznie wypowiadają się na temat tego, jak Facebook traktuje dane osobowe swoich użytkowników. Ostatnio do krytyków Facebooka dołączył Tim Cook, prezes koncernu Apple. Stwierdził, że na miejscu Zuckerberga nie wpakowałby się w podobny skandal, a jego spółka uznała, że nie będzie zarabiała „ton pieniędzy", traktując dane klientów jako część swojego produktu.
Gigant pod presją
To sprowokowało Zuckerberga do ostrej odpowiedzi. – Ważne jest, by nie dotknął nas syndrom sztokholmski, żebyśmy nie pozwolili na to, by spółki, które pracują nad tym, by wyciągnąć od nas jak najwięcej pieniędzy, przekonały nas, że się o nas troszczą – stwierdził Zuckerberg. Wyraźnie zasugerował, że Apple każe klientom przepłacać za swoje gadżety. Dodał, że przyjęty przez Facebooka model biznesowy oparty na reklamach jest jedynym racjonalnym modelem, który pozwala wszystkim na bezpłatne korzystanie z portalu.
Argumenty Zuckerberga nie są jednak na razie w stanie zahamować akcji #deletefacebook, czyli masowego usuwania kont na Facebooku przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta