Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie powinniśmy wprowadzać do puszczy harwesterów

30 maja 2018 | Ekonomia
Andrzej Konieczny
źródło: materiały prasowe
Andrzej Konieczny

Wykonujemy wyroki Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie puszczy i zależy nam na jej dobrostanie, bo jest perłą w koronie Lasów Państwowych. Nie traktujemy lasu jak plantacji – mówi dyrektor generalny Lasów Państwowych.

Andrzej Konieczny

Rz: Wycinka w Puszczy Białowieskiej to był błąd? Jak wytłumaczyć przyczyny tak emocjonalnego konfliktu z ekologami w kraju i szkodliwego sporu z UE? Kto odpowiada za wizerunkową katastrofę Lasów Państwowych?

Zacznijmy od tego, że hasło „wycinka" jest mylące. Skala pozyskania w ostatnich dwóch latach w puszczy była dużo mniejsza niż we wcześniejszej dekadzie, a już zupełnie bez porównania np. z okresami wojen światowych lub międzywojnia. Nasze działania nie były błędem, jeśli oceniać je z punktu widzenia ochronnych celów Lasów Państwowych. Puszcza, wyjąwszy teren parku narodowego i rezerwatów, zawsze była użytkowana. Wynikiem tego użytkowania było zresztą wprowadzenie w tak dużej skali świerków na teren białowieskich grądów, m.in. świerkowe nasadzenia spowodowały zakłócenia w naturalnym środowisku, a w pewnym momencie przyczyniły się do wyjątkowo gwałtownej inwazji kornika. Choć jednak świerk jako gatunek był nadmiernie reprezentowany w puszczy na siedliskach grądowych, to nie powinniśmy dopuszczać do jego zupełnego wyginięcia. Związanych z nim jest wiele cennych gatunków roślin, grzybów, zwierząt. Żeby nie było wątpliwości – kornik drukarz to też stały mieszkaniec Puszczy, jego obecność jest naturalna, ale tak szybkie namnożenie było efektem zbiegu niekorzystnych zdarzeń.

Nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11064

Wydanie: 11064

Spis treści
Zamów abonament