Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niewiele korzyści zostało po czasach przyjaznych rozliczeń podatkowych

01 czerwca 2018 | Biznes i finanse | Przemysław Apostolski

Odesłanie do przepisów o spółce jawnej i spółce akcyjnej, obniża bezpieczeństwo prawne dla spółek komandytowo-akcyjnych.

Jak wskazuje sama nazwa ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, a potwierdza jej art. 1 ust. 1 podatnikiem popularnego CIT co do zasady są (a przynajmniej powinny być) osoby prawne. Na zasadzie wyjątku, podatnikiem CIT są również spółki kapitałowe w organizacji, jako swego rodzaju forma przejściowa. Jak pokazuje jednak praktyka, podatnikami tego podatku są również jednostki organizacyjne nieposiadające przymiotu osoby prawnej. Jednym z najciekawszych wyjątków w tym zakresie, są spółki komandytowo-akcyjne.

Był dobry czas

Spółki te, jako najbardziej „kapitałowe" spośród spółek osobowych, przez pewien czas cieszyły się szczególną popularnością, głównie ze względów podatkowych. Ilość spółek komandytowo-akcyjnych, według danych GUS, systematycznie rosła od 2002 do 2013 r. Największy „boom" nastąpił na przełomie 2012 i 2013 r., kiedy to ilość takich spółek wzrosła z 2816 do 5709, a więc aż o 102,7 proc. Niewątpliwie było to związane z objęciem s.k.a. podatkiem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11065

Wydanie: 11065

Spis treści

Monitor wolniej przedsiębiorczości

Zamów abonament