Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ślad na całe życie

19 czerwca 2018 | Polskie Orły | null

Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej opowiada Piotrowi Żelaznemu o swoich mundialach i o tym, że przed wyjazdem do Rosji lepiej było niczego nie obiecywać, bo ci polscy selekcjonerzy, którzy dużo obiecywali, niczego nie wygrali.

Rzeczpospolita: Mundial to coś wyjątkowego dla piłkarza?

Zbigniew Boniek: Oczywiście. Co może być ważniejszego niż mistrzostwa świata?

Dziś wraz z komercjalizacją futbolu Liga Mistrzów staje się Świętym Graalem.

Mundial to mundial. Mówię to panu jako piłkarz: niczego ważniejszego niż mistrzostwa świata nie ma. Tak jak dla innych sportowców najważniejsze pozostają igrzyska olimpijskie – chociaż pewnie gdzie indziej jest większa kasa do podniesienia – tak dla piłkarza najważniejsze jest zwycięstwo w mundialu.

Od dawna pan powtarza, że najważniejsze będzie nie przegrać pierwszego meczu. Mam wrażenie, że stało się to już niemal hasłem przewodnim reprezentacji Adama Nawałki.

Historia naszej piłki pokazuje, że cokolwiek na wielkiej imprezie osiągaliśmy tylko wówczas, gdy nie przegrywaliśmy pierwszego meczu. Gdy ponosiliśmy porażki na inaugurację, to w zasadzie było dla nas już po turnieju. Tak było w 2002 roku za Jerzego Engela i w 2006 za Pawła Janasa. Po porażce na dzień dobry trudno się odbudować, przede wszystkim psychicznie, i gonić rywali. Dobra inauguracja daje luz, pewność siebie, komfort chłodnej kalkulacji. Jeśli w pierwszym meczu zdobędziesz punkty, to obojętne, co się stanie w drugim, wygrywając w trzecim, masz awans w kieszeni. My na mundial jedziemy z ambicjami i celem – chcemy wyjść z grupy....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11080

Wydanie: 11080

Spis treści

Komunikaty

Lista500

Zamów abonament