Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przedziwny finał dziwnego turnieju

16 lipca 2018 | Pierwsza strona
Radość Paula Pogby po zdobyciu trzeciej bramki, która praktycznie zakończyła finał na moskiewskich Łużnikach
źródło: AFP
Radość Paula Pogby po zdobyciu trzeciej bramki, która praktycznie zakończyła finał na moskiewskich Łużnikach

Mundial | Francja drugi raz mistrzem świata. Chorwacja nie dała rady obronnej machinie Didiera Deschampsa. piotr żelazny

Przedziwny finał wyłonił dwóch mistrzów – tytuł najlepszej drużyny globu zdobyła drugi raz Francja. Mistrzami serc zostali jednak Chorwaci i to oni prawdopodobnie będą bardziej pamiętani. Dzięki trzem dogrywkom w fazie pucharowej, odrabianiu strat, dzięki finałowi, w którym Mario Mandżukić najpierw strzelił samobója, a później trafił do właściwej bramki.

Trener Chorwatów Zlatko Dalić zapowiedział przed finałem, że będzie miał dla swoich piłkarzy tylko jeden przekaz: – Wyjdźcie na boisko i dobrze się bawcie, rokoszujcie się tą chwilą. Jestem dumny z tego, co osiągnęliście.

Dokładnie to samo miał powiedzieć swoim piłkarzom Johan Cruyff, gdy jego Barcelona wychodziła w 1992 roku na Wembley na finał Ligi Mistrzów z Sampdorią Genua.

Chorwackim piłkarzom trudno było jednak się cieszyć, skoro w pierwszej połowie byli lepsi, ale na przerwę schodzili przegrywając 1:2, a drugą rozpoczęli od straty dwóch bramek i swój najważniejszy w karierach mecz przegrali.

Koło ratunkowe rzucił im przy stanie 1:4 bramkarz Francuzów Hugo Lloris. Chciał ośmieszyć w polu karnym Mandżukicia, ale chorwacki napastnik zabrał mu piłkę i ustalił wynik meczu na 2:4. Reprezentanci 4,5 milionowego państwa przez 20 minut atakowali, próbowali zdobyć bramkę kontaktową, a Francuzi się cofnęli i kontrolowali mecz.

Francuzi są drugi raz mistrzami świata,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11103

Wydanie: 11103

Spis treści
Zamów abonament