Wypoczynek i dobre jedzenie

źródło: AdobeStock

Produkty regionalne stają się magnesem przyciągającym smakoszy z różnych stron kraju

wakacje | Turystyka kulinarna staje się w Polsce 
coraz bardziej popularna. Wspierają ją nie tylko regiony, które muszą walczyć o turystów, ale i te, które od lat 
są urlopową mekką Polaków. danuta walewska

Od lat co lepsze hotele na Mazurach, takie jak chociażby obiekt na Ptasiej Wyspie w Mikołajkach czy Hotel Gołębiewski w tej samej miejscowości, szczycą się tym, że pozyskują żywność z najbliższej okolicy i sprowadzają ją bezpośrednio od producentów. Szefowie kuchni uważają ją za jakościowo najlepszą.

Od stołu do stołu

Dostrzegły to również władze regionu. – Rozwój rynku tradycyjnej żywności może być motorem napędowym do dalszego rozwoju turystyki, jednej z najważniejszych gałęzi gospodarki na Warmii i Mazurach – mówi Iwona Rybak-Skibniewska, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego woj. warmińsko-mazurskiego. Jej zdaniem nie tylko turyści, ale nawet mieszkańcy tego regionu nie do końca zdają sobie sprawę, że możemy na co dzień jeść świeże ryby, naturalny chleb na zakwasie, tradycyjne potrawy z mięsa i ziemniaków. – Tymczasem zaopatrujemy się w supermarketach w produkty wysoko przetworzone, często niskiej jakości i o kiepskim smaku. Dlatego imprezy promujące regionalne potrawy mają dotrzeć do konsumenta poprzez smak, zachęcić go do poznawania lokalnych tradycji od kuchni, a także pokazać różnicę między produktami wytwarzanymi na skalę przemysłową, a tym, co zgodne z tradycją, naturalne i jakościowo najlepsze – przekonuje Iwona Rybak-Skibniewska.

To dlatego w regionie...