Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie straszcie, że zlikwidujemy 500+

21 sierpnia 2018 | Kraj | Jacek Nizinkiewicz
Kilka lat temu Jaki przynosił do Sejmu karalucha w słoiku, dziś staje się jedną z twarzy PiS
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Kilka lat temu Jaki przynosił do Sejmu karalucha w słoiku, dziś staje się jedną z twarzy PiS

Robert Biedroń nie jest konkurencją dla PO. Dla lewicy byłoby nieźle, gdyby stanął na czele hipotetycznego bloku SLD–Partia Razem.

Rz: Dlaczego polityków PO nie było na paradzie w Święto Wojska Polskiego?

Tomasz Siemoniak, były szef MON, wiceprzewodniczący PO: Nie przypominam sobie, żeby politycy PiS byli obecni na paradach za czasów naszych rządów. Poza tym w odróżnieniu od tamtego okresu nie ma żadnego dialogu rządzących z opozycją. RBN nie została zwołana przez prezydenta od ponad dwóch lat. Nie chcemy być od święta kwiatkiem do kożucha. Liderzy Koalicji Obywatelskiej złożyli tego dnia wieńce w najważniejszych miejscach.

PO, tak jak Rafał Trzaskowski, uważa defiladę Wojska Polskiego za patetyczną?

Przecież za naszych czasów też odbywały się w Warszawie defilady Wojska Polskiego. Dla mnie to przedsięwzięcia bardzo ważne i potrzebne.

Nie ma pan wrażenia, że Trzaskowski za mało się stara i mniej mu zależy niż Jakiemu, czym powoli przegrywa start o prezydenturę stolicy?

Mam inne zdanie. Trzaskowski wie, że nie może tych wyborów przegrać. Widzę jego determinację i nadzwyczajną pracowitość. Inaczej Jaki. On już wygrał swoją pozycję w politycznej ekstraklasie. Kilka lat temu przynosił do Sejmu karalucha w słoiku, dziś staje się jedną z twarzy PiS. Ale jest skupiony na sztuczkach kampanijnych. Nawet jeśli to się wielu ludziom podoba, to nie widzą w nim prezydenta Warszawy na pięć lat. Sam PiS go nie widzi. Jaki...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11133

Wydanie: 11133

Spis treści

Monitor wolnej przedsiębiorczości

Zamów abonament