Ograniczenia rozwoju nowych technologii
W czyim interesie będzie działała sztuczna inteligencja w prawdziwym społeczeństwie? – pyta socjolog.
Jednym ze scenariuszy rozwoju cywilizacji jest powszechne wykorzystanie nowych technologii informacyjno-komunikacyjnych w każdej dziedzinie życia. Już ma ono kluczowy wpływ nie tylko na gospodarkę czy bezpieczeństwo narodowe, ale też na życie społeczne.
Samo określenie „sztuczna inteligencja" jest intrygujące. Drzemie w nim ukryte przekonanie o tym, że możliwe jest jej stworzenie w opozycji do naturalnego odpowiednika. Jeszcze dalej idzie pojęcie „superinteligencja", sugerujące, że powstające na tym polu wynalazki będą kolejnym krokiem w ewolucji człowieka. Nie będzie ograniczona do jakiejś dziedziny, ale wyrażać będzie ogólną doskonałość wykraczającą poza jego możliwości. Być może także poza możliwość zauważenia przez niego tej zmiany. W czyim interesie będzie działała sztuczna inteligencja?
Zadaniem pierwszych komputerów i maszyn obliczeniowych było wspomaganie człowieka i przyspieszanie czasochłonnych operacji. Współcześnie coraz częściej analizuje się je w kontekście rywalizacji z człowiekiem i zagrożenia dla ludzkiej cywilizacji, zarówno w wersji zarządzanej przez jakieś państwowe podmioty, jak i udostępnianej prywatnym właścicielom. I tak, jak media stały się przedłużeniem zmysłów człowieka, tak współczesne maszyny zwielokrotniają możliwości zmieniania świata. W przyszłości być może także będą brały udział w kształtowaniu jego potrzeb, w tym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta