Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wybory parlamentarne Klęska antysystemu

19 sierpnia 2019 | Opinie | Jerzy Karwelis

Im więcej politycznego planktonu, tym mocniej utrwala się polityczne kuriozum: dwupartyjne monstrum 
przy ordynacji proporcjonalnej – pisze publicysta.

Rok 2015 był przełomowy. Zakładam, z dużą dozą prawdopodobieństwa, że dla obywateli każda decyzja przy urnie – z pominięciem wyborów samorządowych, bo te nie mają tu tak dużego znaczenia – jest gestem poparcia dla konkretnej formacji lub systemu politycznego w ogóle. Akt wyborczy jest plebiscytem i tak go traktuje cała polska klasa polityczna.

Jest rok 2014 i w wyborach do parlamentu europejskiego frekwencja wynosi smutne 20,87 proc. Mobilizacja społeczeństwa jest słaba, odzwierciedla brak nadziei na zmianę kostniejącego układu politycznego. Coś się stało w ciągu roku, bo w wyborach na prezydenta rok później frekwencja skacze do 49 proc. w pierwszej turze i 55 proc. w drugiej. Aktywizuje się więc ponad 10 mln wyborców.

Oczywiście wybory do UE to co innego niż najbardziej ekscytujące wybory prezydenckie, ale oprócz statystycznego pojawia się nowy, ciekawszy trend. W 2015 roku pojawiają się ruchy antysytemowe, które w wyborach prezydenckich uosabia najlepiej Paweł Kukiz, a wszyscy antysytemowi kandydaci na prezydenta zbierają ponad 4 mln głosów (ponad 27 proc.!).

Ponad jedna czwarta głosujących popiera więc postulaty antysytemowe, nie w znaczeniu negowania demokracji, ale konkretnego systemu politycznego, który powstał w Polsce po Okrągłym Stole. A system ten ma jedną słabą stronę: mniej lub bardzie zrównoważony duopol partyjny, dla którego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11435

Wydanie: 11435

Spis treści

Reklama

Komunikaty

Zamów abonament