![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Straż na miarę gospodarza
Nadbrygadier Zbigniew Meres, komendant główny Państwowej Straży Pożarnej
Straż na miarę gospodarza
Przywykliśmy, że straż pożarna zmienia się i przystosowuje do nowych zagrożeń pod wpływem impulsów wywoływanych kataklizmami. Jeszcze w latach osiemdziesiątych wprowadzano w strukturach straży zmiany stanowiące odpowiedź na tragedię rafinerii w Czechowicach. Potem w 1992 roku przyszło doświadczenie Kuźni Raciborskiej, ogromnego pożaru lasów...
ZBIGNIEW MERES: Którego wynikiem stało się potem organizowanie w ramach odnowionej Państwowej Straży Pożarnej Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Kuźnia to również moje osobiste doświadczenie. Współdowodziłem wówczas akcją. Była to zresztą kolejna pożoga tamtego pamiętnego lata 1992 roku, wcześniej tysiąc hektarów drzewostanów spłonęło pod Olkuszem, na jego ugaszenie własnymi, katowickimi siłami potrzebowaliśmy dwunastu dni. Pożary zdegradowanych śląskich lasów nie należały do rzadkości i zwykle pożoga ogarniała duże lub bardzo duże obszary. W kompleksie raciborskim jednak obszar pożaru i jego niespotykanie gwałtowny rozwój, pełen nagłych zwrotów, stawiał strażaków wobec zupełnie nowych sytuacji. Bywały momenty, że ogień nieoczekiwanie ruszał dalej, mimo iż wydawało się nam, że go skutecznie zlokalizowaliśmy.
Zdarzały się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
