![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Nie wszyscy płaciliby podatek liniowy
Nie wszyscy płaciliby podatek liniowy
O teorii umiarkowanie błędnej pisze Krzysztof Dzierżawski
Ministerstwo Finansów nie wyklucza, że wprowadzenie podatku liniowego mogłoby wymusić podwyżki podatków pośrednich, czyli VAT i akcyzy. - Byłoby to konieczne, gdyby okazało się, że skutki budżetowe wprowadzenia podatku liniowego byłyby ujemne, a także by skłonić ludzi do oszczędzania - powiedział "Rzeczpospolitej" Jarosław Bauc, wiceminister finansów. Wyjaśnił, że podatek liniowy nie dotyczyłby wszystkich osób fizycznych, które dziś rozliczają się z podatku wypełniając formularz PIT.
Nowego podatku liniowego nie płaciłyby osoby fizyczne, które prowadzą własną działalność gospodarczą (małe firmy, sklepy itd.) ani też osoby, które prowadzą - na własny rachunek - wolne zawody. Ministerstwo Finansów planuje, że wszyscy oni będą już w 2000 r. rozliczać się na tych samych zasadach, co osoby prawne, czyli duże firmy i instytucje. Inaczej mówiąc, nie będą już wypełniać deklaracji PIT, tylko CIT.
Nowego podatku liniowego nie płaciłyby też osoby rozliczające się według zasad zryczałtowanych (ryczałt od przychodów ewidencjonowanych, karta podatkowa).
Kto płaciłby podatek liniowy
W zasadzie tylko pracownicy najemni - powiedział nam...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
