![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Co widać zza sędziowskiego stołu
ROZMOWA
Sędzia Marek Celej, przewodniczący VIII Wydziału Karnego Sądu Okręgowego w Warszawie
Co widać zza sędziowskiego stołu
Najpierw trochę liczb. Ilu jest sędziów w największym wydziale karnym w kraju?
Dwudziestu czterech, spośród których dziewięciu pracuje w sekcji odszkodowawczo-unieważnieniowej, co nie o znacza, iż nie orzekają w sprawach karnych. Robią to, tylko rzadziej.
A i le spraw wpływa miesięcznie iile sal rozpraw jest do dyspozycji?
Po zmianie przepisów kodeksu postępowania karnego regulujących kwestie właściwości rzeczowej spraw jest znacznie mniej, w granicach dwudziestu, dwudziestu dwóch miesięcznie. Każdego dnia mamy do dyspozycji cztery sale rozpraw. Codziennie wyznacza się od siedmiu do dwunastu sesji. Ponieważ sal jest mniej, musimy pożyczać je od Sądu Najwyższego lub innych wydziałów. Często sędziowie czekają, aż kolega zakończy swoją sesję. Wostateczności sesje, których nie ma gdzie prowadzić, zdejmujemy z wokandy, ale sporadycznie.
Minęło pięć miesięcy stosowania nowych przepisów. Na ile pomagają sędziom szybko i skutecznie prowadzić sprawy karne?
Po takim czasie można już mówić, czy coś się sprawdziło, czy też...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
