![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Czarownice i czary
Czarownice i czary
Dziewiętnastowieczne odkrycia i wynalazki w niczym nie umniejszyły prowincjonalnej ciemnoty i zabobonu, sądząc z lektury ówczesnych czasopism. Jeszcze w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia sprawy o czary, jak zaświadcza "Gazeta Sądowa Warszawska", były codziennością.
Przed Izbę Sądową w drugiej instancji trafiła na przykład w 1891 r. sprawa 62-letniej kobiety ciężko pobitej przez rozhisteryzowany tłum.
Na wsi zachorował zamożny gospodarz, który ją właśnie posądzał o czary. Zmuszono ją do odczynienia uroku. Ponieważ stan zdrowia chorego nie polepszył się -- bito ją przez trzy godziny kijami i grubymi sznurami tak, że połamano jej żebra. Sąd potraktował jednak sprawców dość łagodnie, ponieważ nie mieli "świadomości winy". Sprawa nie z granicy XX, ale z XVI lub XVII wieku -- ubolewał dziennikarz,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
