Polityka zamiast sztuki
Polityka zamiast sztuki
Po raz pierwszy Zachęta była forum politycznych konfliktów 78 lat temu, kiedy zastrzelono tu prezydenta Naruszewicza. W 2000 roku w kategoriach zamachu na najwyższe wartości - państwo, patriotyzm, religię - potraktowano dwie ekspozycje. W listopadzie emocje wywołał pokaz "Naziści" Piotra Uklańskiego; w grudniu - rzeźba "Ojciec Święty" Maurizio Cattelana. Obydwie prezentacje odebrano jako prowokacje; rozpętała się ogólnonarodowa dyskusja. Nigdy dotąd współczesna sztuka nie wywołała tak żywiołowych i powszechnych reakcji. W efekcie Galeria Zachęta zaczęła być postrzegana jako miejsce skandali. Sztuka została odsunięta na plan dalszy. Monika Małkowska