Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sztafeta liberałów i bunt mas

26 listopada 1994 | Gazeta | JL

Liberałowie byli wyrazistymi przewodnikami reformy i na nich skupiła się frustracja masowego wyborcy. Odegrali rolę żywej tarczy, do której celowała zarówno lewica, jak i prawica. Zdali lepiej egzamin historyczny aniżeli polityczny. Skupieni na narzędziach i metodach, traktowali politykę jako stratę czasu -- więc poniekąd sami sobie są winni.

Sztafeta liberałów i bunt mas

Janusz Lewandowski

Ciężar zmian gospodarczych w Polsce dźwigali partyjni i bezpartyjni liberałowie. Na początku był Balcerowicz z Dąbrowskim, Lisem i Kawalcem, ale warto też wspomnieć rolę Zawiślaka w Sejmie oraz Józefiaka i Dietla w Senacie. Utorowali oni drogę do ustaw, bez których start przełomowej reformy 1 stycznia 1990 roku byłby niemożliwy. Potem wskazanie prezydenta padło na otwarcie liberalny rząd Bieleckiego. W tym czasie Rozłucki z Pagą tworzyli zręby rynku kapitałowego. W jałowym półroczu 1992, kiedy gospodarka zeszła na plan dalszy, Eysymontt z Olechowskim i Gruszeckim nie pozwolili zepsuć dotychczasowego dorobku. Niespójny w swej roli reformatorskiej rząd Suchockiej uparcie rzeźbił dalsze zmiany w coraz bardziej opornej materii społecznej. Po 19 września 1993 roku nadzieja na kontynuację została ulokowana w "liberałach" z SLD.

O dpowiedzialność liberałów

za to, co się stało w latach 1989 -- 93 w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 333

Spis treści
Zamów abonament