Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pekin i tygrysy

15 października 2001 | Wojna z terroryzmem | PG

Analiza

Pekin i tygrysy

PIOTR GILLERT

Siedzieć na szczycie góry i patrzeć, jak w dole walczą tygrysy - ta stara chińska maksyma najtrafniej oddaje chińską politykę wobec wojny, którą prowadzi Ameryka w Afganistanie.

Nie jest to zresztą nowa strategia - Chiny stosowały ją wielokrotnie w przeszłości, choćby podczas natowskich interwencji w Zatoce Perskiej czy w Kosowie, gdy na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ odmawiały poparcia międzynarodowej interwencji. Tym razem Ameryka, z którą Chińczycy mieli ostatnio niezbyt dobre stosunki, a chcą mieć lepsze, postawiła sprawę jasno: albo jesteście z nami, albo przeciw nam. Pekin poparł więc walkę z terroryzmem (sam zresztą ma problem z muzułmańskimi terrorystami), ale bardzo niechętnym okiem patrzy na amerykańską interwencję zbrojną. - Mamy nadzieję na szybki powrót pokoju - mówił rzecznik MSZ po pierwszym bombardowaniu Afganistanu.

Za chińskimi reakcjami kryje się niepokój i niepewność o to, co wyniknie z wydarzeń rozgrywających się tym razem nie w odległej Zatoce...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2444

Spis treści
Zamów abonament